Czytelnicy pytają...
Czy na Ziemi nie zabraknie zasobów niezbędnych do podtrzymywania życia?
▪ Nasza piękna planeta ma wspaniałą zdolność podtrzymywania życia. Ponieważ jednak liczba jej mieszkańców szybko rośnie i w zatrważającym tempie eksploatowane są bogactwa naturalne, może ci się nasuwać pytanie: „Czy rzeczywiście spełnią się najczarniejsze scenariusze i na Ziemi zabraknie żywności oraz innych zasobów?”.
Rozmyślając nad tą kwestią, warto wziąć pod uwagę krzepiącą obietnicę złożoną przez Boga ponad 4000 lat temu: „Przez wszystkie dni istnienia ziemi siew i żniwo, i zimno, i gorąco, i lato, i zima, i dzień, i noc nigdy nie ustaną” (Rodzaju 8:22). A zatem tak jak jesteśmy pewni, że nazajutrz wzejdzie słońce, tak też możemy być przekonani, że na globie ziemskim nigdy nie zabraknie tego, co jest niezbędne do życia.
Alex Kirby, dziennikarz zajmujący się ekologią, w artykule „Czy planeta zdoła nas wyżywić?” napisał: „Na świecie produkuje się wystarczająco dużo żywności. Często jednak jest ona źle dystrybuowana, sprzedawana po wygórowanych cenach bądź też nie można jej dostatecznie długo przechowywać. Zapewnienie każdemu odpowiedniej ilości pożywienia jest więc wyzwaniem nie tyle dla nauki, ile dla polityki”. Gdyby należycie zarządzano Ziemią i wydajnie gospodarowano jej zasobami, nikt by się nie martwił, że mogą się skończyć. Na przykład starożytnym Izraelitom Bóg dał jasną wskazówkę dotyczącą właściwego użytkowania gruntów. W Księdze Kapłańskiej 25:4 czytamy: „W siódmym roku ma nastąpić sabat całkowitego odpoczynku dla ziemi (...). Nie wolno ci obsiewać swego pola”. Co siedem lat Izraelici mieli nie uprawiać roli, a Bóg obiecał, że mimo to nie będą musieli się obawiać niedostatku (Kapłańska 26:3-5).
Choć obecnie podejmuje się pewne szczere wysiłki, by przeciwdziałać niszczeniu Ziemi i jej nadmiernej eksploatacji, zdaniem wielu osób jest już na to za późno. O jedynym trwałym rozwiązaniu wspomina Księga Objawienia 11:18. Powiedziano tam, że Jehowa ‛doprowadzi do ruiny tych, którzy rujnują ziemię’. Nie tylko usunie ludzi odpowiedzialnych za złe zarządzanie Ziemią i jej zasobami, ale też sprawi, że będzie ona w obfitości zaspokajać potrzeby wszystkich swych mieszkańców. Uporczywe lekceważenie zamierzenia Bożego i samolubne wyzyskiwanie naszej planety skończy się raz na zawsze. Natomiast ci, którzy ochoczo poprą panowanie Jehowy, na własne oczy zobaczą, jak spełniają się słowa z Psalmu 72:16: „Mnóstwo zboża będzie na ziemi; nadmiar będzie na wierzchu gór”.
Kierując się nieskończoną miłością i mądrością, Jehowa powziął zamierzenie, by ludzie mogli mieszkać w ziemskim raju i dbać o ten piękny dom (Rodzaju 1:28). Pod panowaniem Boga posłuszne społeczeństwo nauczy się rozsądnie gospodarować obfitymi bogactwami naturalnymi i nie będzie ich nadmiernie eksploatować. Jakże jesteśmy wdzięczni naszemu troskliwemu Żywicielowi, który zaspokoi pragnienie wszystkiego, co żyje! (Psalm 145:16).
[Napis na stronie 22]
‛Zapewnienie każdemu odpowiedniej ilości pożywienia jest wyzwaniem nie tyle dla nauki, ile dla polityki’